poniedziałek, 29 lutego 2016

ulubieńcy miesiąca - luty


W ostatni dzień miesiąca czas na małe podsumowanie.
Nie będzie to post czysto brnący w jednym kierunku, czyt. wpis tylko o makijażu, tylko o muzyce, tylko o filmach i jeszcze Bóg wie jakich rzeczach. Chcę połączyć wszystko w jedno, wrzucić to do jednakowego worka z napisem luty, stworzyć pudełko wspomnień dopiero podzielonych na kategorie. Gotowi? Zaczynamy.


Kategoria : kosmetyki



Tusz do rzęs Golden Line Elis (cena ok. 8 zł)

Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie najlepsze są tusze zupełnie nie te z półek drogeryjnych. Już nie raz przejechałam się na maskarach firmy Rimmel czy Maybelline, które tuż po kupnie okazywały się totalnym bublem. Tutaj sprawdza się powiedzenie, iż nie zawsze cena idzie w parze z jakością.
Tusz prezentowany powyżej to typowy wydłużacz, lekko pogrubia i unosi rzęsy. Jeśli przy wydaniu zaledwie kilku złotych mogę osiągnąć efekt lepszy od innych maskar - jestem na tak.



Nail Polish Flash Collection ( ok. 4 zł )

Oprócz tego, że przez jakąś część lutego miałam na swoich paznokciach pierwsze hybrydy, malowałam je też wszelakimi lakierami. Ostatnio do kolekcji doszedł typowy nudziak, który - według mnie - prezentuje się cudownie. Krycie zadowalające, dwie warstwy to 100 % koloru, idealny odcień nierzucający się w oczy. 
Niestety, dojść musiało do skrócenia paznokci ze względu na trud w codziennym życiu, nad czym ubolewam. Niemniej jednak, mam to szczęście, że paznokcie odrastają w ciągu kilku tygodniu do maksymalnej długości. Nic tylko czekać.

Kategoria : pielęgnacja


Nivea After Shave Balm ( wersja mini ok. 9 zł) 

Zastanawiasz się, czy jako osoba o damskiej płci, trafiłaś na poprawnego bloga? Zapewniam Cię, że tak. Tylko co tutaj robi kosmetyk z działu męskiego? Już wyjaśniam.
Spędzając wiele czasu na YouTubie, oglądając tysiące filmików, przeglądając różne strony i czytając forum, natrafiłam na wątek balsamu po goleniu jako bazy pod makijaż. Czy to działa? 
Nigdy przedtem nie używałam tego typu baz, dla mnie wystarczający był dobry krem. Ale zafascynowana tym wynalazkiem postanowiłam spróbować i...
Zakochałam się. 
Faktycznie baza sprawia, że makijaż trzyma się na twarzy lepiej, co więcej - przyjemniej rozprowadza się dzięki niej podkład, a konturowanie pozostaje bez zmian przez cały dzień. Wniosek? Męska kosmetyczka skrywa w sobie skarby, o których nawet nie wiemy.


Krem ochronny Bambino ( cena ok. 7 zł)

Używałam wielu kremów nawilżających, matujących i jakich tylko nie wymyślono, ale przez cały luty na mojej twarzy gościł nie bez powodu krem Bambino. Dzięki zawartości tlenku cynku radzi on sobie z zaczerwienieniami, które tworzą się na skórze, można by powiedzieć, że je niweluje i zmniejsza ich widoczność. Polecam spróbować.

Kategoria : Film/ Serial


Pretty Little Liars

Serial, który skradł moje serce dwa lata temu i na który poświęcam 40 parę minut każdego tygodnia, by obejrzeć nowy odcinek. Intrygujące, zawiłe, a niekiedy pełne zgrozy momenty trzymają w napięciu aż do samego końca. Polecam osobom szczególnie o dobrej cierpliwości, fani PLL wiedzą, co mam na myśli.


Villmark 2 (2015)

Nigdy nie decyduje się włączać horrorów sama, ale w związku z tym, że lubimy z chłopakiem oglądać filmy w weekendowe wieczory, wybór padł na Villmark 2. Od początku film trzymał w napięciu, właściwie nie do końca było wiadomo, o co w tym chodzi, ale z czasem każdy element układanki zaczął do siebie pasować. Niektórzy uznają go za słaby, inni za mocny, wybór należy do Ciebie.

Kategoria : muzyka

Tutaj nie ma się co rozpisywać, albo piosenka przypadnie komuś do gustu albo i nie. 
Poniżej kilka propozycji z tego miesiąca.

Coldplay - Hymn For the Weekend https://www.youtube.com/watch?v=YykjpeuMNEk 

Oto, jak prezentował się luty. Co sądzisz o takiego typu wpisach, może trochę dłuższych niż każdy dotychczasowy? Jesteś za czy przeciw? Wyraź swoje zdanie w komentarzu, nawet jeśli będzie on anonimowy.
A już w niedługo duża dawka zdjęć, będzie co przeglądać!
Pozdrawiam.




2 komentarze:

  1. powiem ci że mnie zaskakujesz z tymi postami, oby tak dalej siostra ; )

    OdpowiedzUsuń
  2. z tym balsamem meskim to musze spróbowac ;p

    OdpowiedzUsuń